Rate this post

Krem w prezencie

Kilka miesięcy temu moja mama obchodziła kolejny równy jubileusz. Jak zawsze postanowiłem jej sprawić wiele prezentów i kupić coś, z czego będzie mocno zadowolona. Z racji, że znam ją od dziecka i mieszkam z nią często, to wiem z czego będzie zadowolona i jaki prezent trafi w jej gusta. Postanowiłem wyjątkowo, że tego roku kupię jej kilka małych prezentów, zamiast jednego dużego, gdyż często możemy przez przypadek kupić coś, co już gdzieś ma. Filorga krem to jedna z tych rzeczy, które postanowiłem jej podarować. Często rozmawiała o tym kremie z tatą, a ja postanowiłem to wykorzystać.

Wybrałem krem przeciwzmarszczkowy, który z racji wieku mamy, przydał jej się bardzo. W paczce ode mnie było jeszcze sporo innych i droższych prezentów, ale to właśnie z kremu ucieszyła się najbardziej. Widziałem w jej oczach prawdziwą i niepohamowaną radość, co było dla mnie najlepszą odpowiedzą, czy prezent jej się spodobał. Już 10 minut później widziałem, jak mama używa go pod oczami i mocno się tym radowałem.